Stare miasto w Dubrowniku

Stari Grad, czyli Stare Miasto w Dubrowniku to niewątpliwie najpiękniejsze miasto Chorwacji i jedno z najpiękniejszych miast na świecie. Możemy to potwierdzić! To właśnie w Dubrowniku oświadczyłem się Agnieszce! Jego historia i niezwykła atmosfera panująca tam całą dobę, powoduje, że naprawdę chce się tam wracać.

Dubrownik na liście UNESCO

Stare Miasto jest tylko częścią miasta, które rozciąga się na przestrzeni kilku kilometrów po południowym obszarze Dalmacji. W 1979 r. starówka Dubrownika została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Koniecznie sprawdź nasza listę miejsc związanych z Dubrownikiem i okolicą, które już odwiedziliśmy i opisaliśmy na blogu.

Panorama Starego Miasta w Dubrowniku
Panorama Starego Miasta w Dubrowniku
Widok na Stare Miasto i wyspę Lokrum z murów obronnych
Widok na Stare Miasto i wyspę Lokrum z murów obronnych
Widok ze Starego Miasta na Wzgórze Srd
Widok ze Starego Miasta na Wzgórze Srd
Stary port w Dubrowniku
Stary port w Dubrowniku

Dubrownik – niezdobyte miasto


Dubrownik nazywany jest niezdobytym miastem. Jego masywne mury otaczające starówkę pozostały niezdobyte aż do nadejścia wojsk Napoleona w 1806 roku. Wybudowane zostały w okresie pomiędzy XII i XVII wiekiem. Dzięki nim Dubrownik ponownie zyskał sławę wśród Chorwatów podczas wojny domowej w latach 1991-1992 kiedy to oparł się wojskom Jugosłowiańskiej Armii.

Niestety podczas tych tragicznych wydarzeń, Serbowie i Czarnogórcy nie oszczędzali starówki Dubrownika, zasypując go gradem pocisków z miejscowości Bosanka (nieopodal wzgórza Srd) oraz z morza.

Mury obronne Starego Miasta w Dubrowniku
Mury obronne Starego Miasta w Dubrowniku
Mury obronne Starego Miasta w Dubrowniku
Mury obronne Starego Miasta w Dubrowniku
Mury obronne Starego Miasta w Dubrowniku
Mury obronne Starego Miasta w Dubrowniku
Mury obronne Starego Miasta w Dubrowniku
Mury obronne Starego Miasta w Dubrowniku

Początki Dubrownika

Początkowo Dubrownik był osadą o nazwie Raguza (Ragusium), która powstała na wysepce Lausa, a dopiero w XII wieku została połączona z lądem i powstałą tam osadą Dubrovnik. Ze względu na to, że mieszkańcy tych osad żyli w zgodzie, postanowiono zasypać bagnisty przesmyk, jaki je dzielił.

Obecnie w tym miejscu znajduje się główna ulica Dubrownika – Stradun. Kilkaset lat później miasto zostało jeszcze bardziej powiększone i do dziś Stari Grad swoje północno-wschodnie granice opiera na dzisiejszym klasztorze dominikanów.

REKLAMA

Stradun - główna ulica Starego Miasta
Stradun – główna ulica Starego Miasta
Stradun - główna ulica Starego Miasta
Stradun – główna ulica Starego Miasta
Stradun - główna ulica Starego Miasta
Stradun – główna ulica Starego Miasta
Kościół Zbawiciela przy Stradun
Kościół Zbawiciela przy Stradun
Wieża zegarowa przy placu Luža na Starym Mieście
Wieża zegarowa przy placu Luža na Starym Mieście
Plac Luža na Starym Mieście
Plac Luža na Starym Mieście
Plac Luža na Starym Mieście
Plac Luža na Starym Mieście
Jedne z wielu magicznych schodów na Starym Mieście
Jedne z wielu magicznych schodów na Starym Mieście
Schody do Kościoła Św. Ignacego
Schody do Kościoła Św. Ignacego

Historia Dubrownika jest niezwykle bogata, jak na jedno miasto. W czasie od połączenia osad znajdował się pod władaniem wielu państw, cesarstw i królestw, które wniosły nie tylko walki i wojny, ale też bogatą i bardzo różnorodną kulturę i zabytki.

Koniec Republiki Dubrownickiej

31 stycznia 1808 roku Republika Dubrownicka przestała istnieć. Dekretem francuskiego generała Marmonta rozwiązano rząd i senat.

W ten sposób dobiegła końca era państwa, które pozostawiło wielki i niezatarty ślad w historii Europy. Po jedenastu wiekach historii, Ragusa znalazła się pod panowaniem francuskim, a późniejsze próby odbudowy państwa nie powiodły się.

Zabytki Dubrownika

Będąc na Starym Mieście, nie sposób nie zauważyć średniowiecznego układu urbanistycznego miasta oraz systemu umocnień obronnych. Miasto otoczone jest murami miejskimi, w skład których wchodzą zabytkowe baszty i bramy, a także umocnienia poza murami.

Zwiedzanie tego bajkowego miasta warto rozpocząć od głównej bramy Pile, która była miejscem połączenia dwóch osad. Przy bramie znajdują się dwie najsłynniejsze baszty Dubrownika: Minčeta oraz Bokar, czyli odpowiednio baszta najbardziej wysunięta na północ oraz baszta południowa, która stoi na cyplu wcinającym się w morze. To w niej odbywają się letnie festiwale miejskie.

REKLAMA

Północna baszta jest z kolei uznana za najpiękniejszą fortyfikację. Idąc dalej, w głąb miasta, dochodzimy do Stradun, gdzie skupiają się najważniejsze zabytki Dubrownika. Wśród nich jest barokowy Kościół św. Błażeja, który powstał na miejscu romańskiego kościoła, zniszczonego przez pożar, choć prawie czterdzieści lat wcześniej przetrwał wielkie trzęsienie ziemi.

Brama Pile na Starym Mieście
Brama Pile na Starym Mieście


Obiektem, który nie sposób przeoczyć wchodząc do Starego Miasta jest Wielka Studnia Onufrego, która otrzymała nazwę po architekcie Onofria della Cava oraz Kolumna Rolanda, która przedstawia rycerza znanego ze słynnych legend oraz oczywiście z Pieśni o Rolandzie.

Obowiązkowym punktem wycieczki jest Velika Gospa, czyli Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, która jest główną świątynią rzymskokatolickiej diecezji dubrownickiej i jest barokową budowlą powstałą również w miejscu po zniszczeniu innej świątyni po trzęsieniu ziemi w 1667 roku.

W tej okolicy znajduje się także pałac Sponza, który jest archiwum pochodzącym z XIV wieku oraz pałac Rektorów, z XV wieku.

Wielka Studnia Onufrego
Wielka Studnia Onufrego
Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Dubrowniku
Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Dubrowniku

Dubrownik słynie z ogromnej ilości muzeów, gdzie warto wstąpić, by obejrzeć liczne eksponaty historyczne i dzieła sztuki. Poza tym ulice Dubrownika tętnią życiem o każdej porze dnia i nocy. Przechodząc przez wąskie uliczki, wśród niezwykłych zabytków i chłonąc tą atmosferę, spotykamy liczne stragany z pamiątkami, restauracje pełne miejscowych smakołyków oraz zwykłych mieszkańców, którzy mają to szczęście mieszkać w jednym z najpiękniejszych i najbogatszych kulturowo miast na świecie.

Ile schodów jest w Dubrowniku?

Dubrownik słynie z wielu zabytków. Słynie również z ilości schodów które należy pokonać, chcąc dokładnie zwiedzić całe stare miasto. Czy zastanawialiście kiedyś ile schodów jest w Dubrowniku?

Kilka lat temu zespół studentów z różnych krajów, policzył wszystkie dubrownickie schody. Po kilkudniowym badaniu, ustalili, że na starym mieście w Dubrowniku znajdują się 4343 kamienne stopnie.

Ponadto, studenci policzyli również schody na murach miejskich, których jest 1080 stopni, co łącznie z tymi ze starego miasta, łącznie daje 5423 schody w Dubrowniku.

Ciekawostki z Dubrownika

Czy wiecie, że:

  1. Jeszcze w 2019 roku włodarze Dubrownika łamali sobie głowy nad limitami dziennymi turystów, którzy mogliby równocześnie przebywać na starówce, a kiedy rok później pandemia pokrzyżowała wszystkim wyjazdowe plany, między wyślizganymi do niemożliwości kamieniami na głównym deptaku miasta – Stradun –  wyrosła trawa.
  2. Choć częściej używamy nazwy Stradun, ulica ta ma jeszcze jedną nazwę: Plača. To dawna fosa oddzielająca północną i południową część miasta. Uległa ona zniszczeniu podczas trzęsienia ziemi w roku 1667, ale przywrócono ją do dawnej świetności. Mówi się, że słowo stradun pochodzi od włoskiego strada (ulica) i jest po porostu złośliwym zgrubieniem wymyślonym przez Wenecjan – ot, „uliczysko” – którzy sprawowali protektorat nad Dubrownikiem, ale nie uznawali jego walorów. Ulice mogły być tylko w Wenecji… Stradun ma długość ok. 300 metrów i rozciąga się pomiędzy bramami Pile oraz Peskarija. Na Stradunie nie ma miejsca na architektoniczne przypadki: latarnie wykonano według tego samego projektu, a wszystkie okiennice muszą mieć taki sam odcień zieleni.
  3. Znajdująca się na Stradun Wielka Fontanna Onufrego także została uszkodzona w roku 1667 i także poddano ją renowacji. Turyści odwiedzający Dubrownik doskonale wiedzą, że fontannę należy obejść dookoła i napić się wody z każdego kranu, będącego ustami kolejnych kamiennych masek (maszkaronów) – jest ich 16. Gwarantuje to spełnienie się wcześniej wypowiedzianego życzenia.
  4. Na placu Luža koniecznie trzeba zatrzymać się przy Kolumnie Rolanda, bohatera średniowiecznego francuskiego eposu rycerskiego Pieśń o Rolandzie (fr. Chanson de Roland). W czasach Republiki Dubrownickiej długość przedramienia posągu stanowiła obowiązującą miarę długości, tzw. łokieć dubrownicki (dubrovački lakat – 51,2cm). Kolumna Rolanda była także miejskim pręgierzem. Łapówkarzy przywiązywano do niego na całe 12 godzin.
  5. A skoro już mowa o miarach… Pałac Sponza (nazwa pochodzi od łacińskiego słowa spongia co znaczy gąbka), zlokalizowany w północnej części tego samego placu Luža, tuż przy wieży zegarowej, jako jedna z niewielu budowli przetrwał bez uszczerbku trzęsienie ziemi z roku 1667. Obiekt pełnił w swej historii także rolę urzędu miar i wag. W sieni umieszczono napis: Fallere nostra vetant et falli pondera. Meque pondero cum merces ponderat ipse deus,  co w wolnym tłumaczeniu znaczy: Wagi, których używamy do ważenia twoich towarów są tymi samymi, którymi Bóg waży nasze czyny. Skądinąd zegar na wieży zegarowej ma tylko jedną wskazówkę (godzinową) – tu czas płynie inaczej i ne ma problema ;)
  6. Pałac Rektorów, który uległ zniszczeniom dwa razy – w roku 1435 zniszczył go wybuch prochu strzelniczego, a w 1667 trzęsienie ziemi – także może poszczycić się ciekawym napisem. Głosi on: Obliti privatorum, publica curate (Zapomnij o sprawach prywatnych, martw się o publiczne).
  7. Dachy Dubrownika nie zawsze były czerwone. Kiedy w czarny piątek – 6. grudnia 1991 roku – do ostrzału ze wzgórza Srđ, innych okolicznych wzgórz oraz od strony morza dołączyło bombardowanie z powietrza, Dubrownik uległ ogromnym zniszczeniom: dewastacji uległo aż 70% budynków. Od października 1991 roku do maja 1992 roku kilkaset (dane są różne: w jednych źródłach to 314, w innych aż 425) pocisków zatrzymało się na murach. Piaskowe do tego czasu dachy zaczęto podczas odbudowy miasta pokrywać czerwonymi dachówkami. Kiedy wędrujecie murami Dubrownika i przyglądacie się dachom, możecie zauważyć, że w wielu miejscach na starych piaskowych dachówkach położone są nowe – czerwone.

Gra o Tron w Dubrowniku

Ciekawostką, szczególnie dla wielbicieli serialu telewizyjnego „Gra o tron”, adaptacji sagi” Pieśni Lodu I Ognia” George’a R. R. Martina, jest to, że zdjęcia były kręcone m.in. w Dubrowniku, szczególnie na Basztach Bokar i Minceta, a także na ulicy Świętego Dominika. Więcej o lokalizacjach Gry o Tron w Dubrowniku piszemy we wpisie pt. „Gra o tron w Chorwacji„. Kto czytał i oglądał, ten wie, jak magiczne jest miasto i jak idealnie pasuje do wyobrażenia z książek.

REKLAMA

Dubrownik na mapie

Podoba Ci się CroLove? Doceń naszą pracę stawiając nam kawę. Serdecznie dziękujemy!
Postaw kawę CroLove na buycoffee.to
Udostępnij dalej!
Udostępnij

REKLAMA

4 komentarze

  1. Wojtek Olszak
    -

    Wspaniałe miasto, jestem pod wrażeniem. Największy czad to chyba spacer po murach dookoła starówki. Jeżeli chcecie w miarę tanio zaparkować, to polecam parking podziemnyw biurowcu przy ulicy Starcevica obok portu. Cena do 16.00 – 10 kn/godz, od 16.00 – 5 kn/godz. Stąd na starówkę na piechotkę 20 min.
    Pozdrawiam

  2. Piotr
    -

    Ja nie będę takim entuzjastą jak poprzednicy. Uważam, że to miasto (mam na myśli Stare Miasto) jest jak współcześni celebryci – „jest znane z tego że jest znane”. Zdecydowana większość budynków jest stosunkowo nowa, pewnie zbudowana na nowo po wielu kataklizmach nawiedzających ten rejon (proszę przyjrzeć się cegłom – od kiedy są produkowane tak precyzyjnie równo przycięte chyba przy pomocy tarcz diamentowych kamienie?). W zasadzie nie ma tam niczego specjalnego do obejrzenia, jedyna atrakcja jest spacer po murach obronnych (wstęp prawie 40EUR/osobę – 350 kun). Inne obiekty „biletowane” jak klasztor z apteką są żenująco skromne. Samo „Stare Miasto” (na jednej z bram jest dana chyba 1908) jest nastawione na dojenie turystów przybywających wielkimi statkami wycieczkowymi. Dziesiątki grup turystów jest przepędzanych przez miasto od rana aby w południe spocząć w jednej z wielu knajp. Knajpy na wszelki wypadek nie sprzedają nic innego poza „lunchem” licząc na gości ze statków (sam tego doświadczyłem próbując coś kupić do picia wczesnym popołudniem – odpowiedź była prosta teraz jest pora na lunch). Na szczęście był jeszcze niekonwencjonalny bar BUZZ.

    Przyjechałem do Dubrownika po pobycie we Włoszech, różnica jest diametralna. We Włoszech stare miasta są rzeczywiście stare, ceny są niższe (wstęp do zbiorów Medyceuszy we Florencji czy Pompejów kosztuje tylko 20 EUR !), bilet autobusowy w Dubrowniku kosztuje 2 EUR, we Florencji 1,5 EUR, w knajpie mniej więcej tyle samo lub więcej w Dubrowniku, benzyna w podobnej cenie, autostrady też.

    Moim zdaniem szkoda kasy na Dubrownik a wiele innych miejsc w Chorwacji niż to przereklamowane miasto. Nie jest to żadna perła tylko miejsce do dojenia turystów (zorganizowanych z ogromnych statków wycieczkowych)