Rejs jachtem z Ambasadorami YACHTIC – wrzesień 2018

Od naszego wrześniowego rejsu Ambasadorów YACHTIC po Chorwacji minęło już kilka miesięcy. Emocje, które towarzyszyły nam są jednak tak silne, że każdą spędzoną podczas rejsu chwilę pamiętamy jakby wydarzyła się wczoraj. To najlepszy dowód na to, że były to najlepiej spędzone chwile, w gronie niesamowitych ludzi, takich, z którymi chce się utrzymywać kontakt każdego dnia!

Rejs nie odbyłby się gdyby nie wielkie zaufanie jakim obdarzyła nas rodzina YACHTIC.com, z którą współpracujemy od kilku lat. To właśnie dzięki ich kreatywnemu podejściu do biznesu narodził się pomysł na powołanie do życia Ambasadorów YACHTIC.com a następnie zorganizowanie rejsu Ambasadorów, za co z całego serca gratulujemy i dziękujemy!

Rejs Ambasadorów YACHTIC.com był naszym trzecim rejsem po Adriatyku. Każdy z tych rejsów dostarczył nam zupełnie odmienne żeglarskie doznania. Pierwszy nasz rejs w 2016 roku i od razu ponad 200 mil morskich w tydzień. Prawdziwa lekcja żeglowania po Adriatyku. Drugi rejs, w 2017 roku okazał się rejsem z podejściem typowo turystycznym, gdzie większą część spędzaliśmy na lądzie, pochłaniając lądową część Chorwacji. Rejs Ambasadorów YACHTIC okazał się natomiast prawdziwą lekcją jachtingu.

Zaledwie 90 mil morskich, większość nocy spędzonych na kotwicy. Bez pośpiechu! Ale to wszystko to tylko połowa sukcesu. Drugą połówkę stanowiła niezwykłą załoga! Z tych trzech wymienionych powyżej form spędzania czasu pod żaglami, naszym numerem jeden jest zdecydowanie typowy jachting, czyli to co zafundowała nam ekipa YACHTIC.com!

Rejs jachtem po Adriatyku
Rejs jachtem po Adriatyku
Rejs jachtem po Adriatyku
Rejs jachtem po Adriatyku
Rejs jachtem po Adriatyku

Załoga rejsu Ambasadorów YACHTIC.com

Ambasadorską „trójcę” tworzyliśmy z dwiema super parami blogerskimi – Weroniką i DamianenMiniomki.pl, a także Olką i MarkiemBalkanyRudej.pl. W ramach konkursów, zorganizowanych w naszych blogach, do załogi dołączyli zakręcona Karolina, Nikolina znana szerszemu gronu jako Fitkola oraz Michał – przyszły Wilk Morski. YACHTIC Team, w sile dwóch czuwających nad zapewnieniem nam super atmosfery oraz niezapomnianych wrażeń, stanowili Jacek oraz Grzegorz.  Naszym kapitanem był Marek – niezwykle doświadczony żeglarz, przy którym porywy Bury, dochodzące do 47 węzłów, nie były straszne! Dream Team!

Jeśli ktoś ma wątpliwości czy czarter jachtu, rzeczywiście ma właściwości „zbliżające”, powinien zobaczyć załogę pierwszego dnia oraz po zakończeniu rejsu.


Ta jedenastoosobowa załoga stworzyła grono prawdziwych przyjaciół. Ograniczona powierzchnia jachtu sprawia, że komunikacja z pozostałymi członkami załogi jest wymagana. Trzeba mieć naprawdę twardy charakter, żeby przez kilka dni wspólnego rejsu nie znaleźć wspólnej nici porozumienia z pozostałymi członkami załogi. Podczas rejsów cenimy sobie wymianę poglądów na różne tematy.

REKLAMA

Podczas rejsu Ambasadorów YACHTIC, tak się ułożyło, że każdy z naszej załogi, prócz blogowania, specjalizuje się w czymś innym. Poznawanie opinii ekspertów w swoich branżach, a także przekazywanie swojej wiedzy, szczególnie wtedy kiedy nikt nikomu nie narzuca własnego poglądu, niezwykle spaja załogę. Jeśli ktoś ma wątpliwości czy czarter jachtu, rzeczywiście ma właściwości „zbliżające”, powinien zobaczyć załogę pierwszego dnia oraz po zakończeniu rejsu.

Ambasadorzy rejsu YACHTIC

Kilka słów o YACHTIC.com

YACHTIC.com to wyszukiwarka czarteru jachtów online, założona przez miłośników jachtingu z potrzeby stworzenia jak najbardziej kompleksowego, a jednocześnie intuicyjnego systemu umożliwiającego znajdowanie najlepszych ofert. Działają jak Booking.com, tylko zamiast hoteli oferują wyszukiwanie jachtów. Więcej o samej wyszukiwarce dowiecie się z naszego wpisu na blogu.

Trasa rejsu

W ciągu pięciu dni odwiedziliśmy takie miejsca jak: Šibenik > Wyspa Žirje > Vrulje, wyspa Kornat > Park Przyrody Telašćica > Sali, wyspa Dugi Otok > Wyspa Murter > Jezera, wyspa Murter > Tribunj > Šibenik

Trasa rejsu jachtem po Chorwacji

Dzięki zainstalowanemu na jachcie systemowi korzystającemu z GPS, do rejestracji parametrów rejsu – Sentinel, mamy możliwość odtworzenia pełnej trasy, z jej najmniejszymi szczegółami. Świetne narzędzie!
Sentinel monitoruje m.in.:

  • przepłynięty dystans całkowity oraz z pomiędzy poszczególnymi punktami trasy,
  • czas trwania rejsu oraz poszczególnych odcinków,
  • średnią oraz maksymalną prędkość na całej trasie oraz poszczególnych odcinkach.

Dzięki Sentinelowi wiemy, że:

REKLAMA

  • dokładny dystans trasy wynosił 89 mil morskich,
  • cała trasę przepłynęliśmy w 16 godzin aktywnego żeglowania,
  • prędkość max. 8,4 węzła
  • średnia prędkość 6,1 węzła
  • prędkość max wiatru: 47 węzłów (porywy wiatru Bura).

Do naszej dyspozycji mieliśmy stacjonujący w Marinie Mandalina w Šibeniku, jacht Elan 494 Impression ROMANA III, który okazał się niezwykle wygodny, polecamy!

Nasz jacht - Elan 494 Impression ROMANA III
Nasz jacht – Elan 494 Impression ROMANA III

Dzień 1. Lublin – Šibenik

Pierwszy dzień upływa nam pod znakiem podróży z Lublina do Šibenika. Ponieważ nikt z nas nie znał się wcześniej, podróż miała charakter zapoznawczy. Wspólny transport dał nam wiele możliwości do zapoznania się nawzajem. Już w busie wiedzieliśmy, że będzie to bardzo udany i wesoły rejs.

W Šibeniku dołączyliśmy do obecnych już na jachcie organizatorów – Jacka i Grzegorza z YACHTICa, kapitana Marka, a także Olki i Marka, którzy dotarli do Chorwacji własnym transportem. Olkę i Marka znaliśmy tylko z sieci, offline okazali się niezwykle sympatycznymi ludźmi! Šibenicka marina nazywa się Mandalina, która jest dobrze wyposażona w sanitariaty, stale uzupełniany mini supermarket, a także bar.

Marina Mandalina w Šibeniku
Marina Mandalina w Šibeniku

Na wieczorek zapoznawczy udaliśmy się do restauracji Gusto, miejsca spotkań, szczególnie miejscowych, co świadczy dobrze o serwowanych potrawach – tak też było.

Dzień 2. Šibenik – wyspa Žirje

Startujemy! W wietrznym Šibeniku obieramy kurs na wyspę Žirje. W drodze, Jacek przeprowadza szybkie szkolenie z bezpiecznego przebywania na jachcie, natomiast kapitan Marek wznosi toast za udany i bezpieczny rejs.

Od antycznych czasów Žirje była strategicznym punktem. Na Žirje znajdują się ruiny bizantyjskiej twierdzy Gradina z VI wieku n.e.  Spacerując po nich można rozpoznać pozostałości po pięciu czworokątnych basztach, cysterny na wodę, a nawet term. Na terenie twierdzy znajduje się również jama/studnia ze słodką wodą. Kilka kilometrów od ruin, na wzgórzu Zvizdulj znajduje się dawna baza Armii Jugosłowiańskiej. Teren ten stał się dostępny dla turystów dopiero po rozpadzie Jugosławii. Wrażenie robią dwa betonowe stanowiska na działa, z zaznaczonymi kierunkami oraz odległościami do wybranych celów.

Na kolację udajemy się do Konoby Stupica, gdzie spożywamy jedne z lepszych Dorad w naszym życiu. Noc spędzamy na kotwicy przy wyspie.

Wyspa Žirje
Wyspa Žirje
Wyspa Žirje
Wyspa Žirje
Wyspa Žirje
Wyspa Žirje
Wyspa Žirje
Wyspa Žirje
Wyspa Žirje

Dzień 3. Žirje – Vrulje

Z Žirje udajemy się w kierunku wyspy Kornat, największej wyspy archipelagu Kornati, a dokładniej do dobrze nam znanego Vrulje, znajdującego się na terenie Parku Narodowego Kornati. Ze wznoszącego się nad okolicą wzgórza rozpościera się jedna z piękniejszych, według nas, panoram na Adriatyk w Chorwacji. Znacie ją z naszego poprzedniego rejsu.

Na tym odcinku rejsu dane nam było, przez dłuższą chwilę rozkoszować się prawdziwym żeglowaniem poprzez halsowanie przy pełnych żaglach.

Kolację w postaci spaghetti z krewetkami z konoby Robinson, zdobytą w mistrzowski sposób przez Karolinę i Nikolinę, spożywamy na jachcie. Vrulje jest również naszą bazą noclegową.

REKLAMA

Vrulje - Park Narodowy Kornati
Vrulje - Park Narodowy Kornati
Vrulje - Park Narodowy Kornati
Vrulje - Park Narodowy Kornati
Vrulje - Park Narodowy Kornati
Vrulje - Park Narodowy Kornati
Vrulje - Park Narodowy Kornati
Vrulje - Park Narodowy Kornati
Spaghetti z krewetkami

Dzień 4. Vrulje – wyspa Dugi Otok

Z samego rana ruszamy w kierunku wyspy Dugi Otok i Parku Przyrody Telašćica. Po drodze mijamy najbardziej charakterystyczne klify, na szczycie których, w tamtej chwili, kręcono film bądź reklamę. W PP Telašćica, drogą przy samych klifach, skąd mamy nieziemski widok na Adriatyk, udajemy się nad słone jezioro Mir. Po zwiedzaniu parku udajemy się do pobliskiej zatoki, gdzie korzystamy z ciepłego Adriatyku.

Wieczorową porą udajemy się do miejscowości Sali, gdzie z radosnej atmosferze spożywamy kolację. Podczas kolacji, Jacek zaczął nas tajemniczo pytać jakiego drinka wypilibyśmy teraz. Nie bez powodu, okazało się, że w Sali znajduje się bar w którym serwują niemal każdy drink świata, a na pewno każdy, który sobie każdy z nas wymyślił. Droga z Sali do zatoki w której nocowaliśmy, oświetlonej pełnią księżyca owocowała w wiele mądrych i kreatywnych rozmów, to lubimy!

Wyspa Dugi Otok
Wyspa Dugi Otok
Wyspa Dugi Otok
Park Przyrody Telašćica na wyspie Dugi Otok
Park Przyrody Telašćica na wyspie Dugi Otok
Park Przyrody Telašćica na wyspie Dugi Otok
Park Przyrody Telašćica na wyspie Dugi Otok
Słone jezioro Mir - Park Przyrody Telašćica na wyspie Dugi Otok
Sali na wyspie Murter

Dzień 5. Wyspa Dugi Otok – wyspa Murter – Tribunj

Z Sali udajemy się na wyspę Murter gdzie w jednej z zatoczek przy kempingu Kosirina, oddajemy się kąpielom w Adriatyku. Po kąpieli, płynąc do następnego celu testujemy urządzenie, które zabrał ze sobą na testy nasz kapitan Marek. Urządzenie to, w kształcie płetwy, podczepione do linki umożliwiało ciągniętej za jachtem osobie zejść pod powierzchnię wody co dawało niezwykły efekt!

Następnym celem rejsu była zatoczka w okolicy miejscowości Jezera, na wyspie Murter, w której spożyliśmy ostatni na jachcie rejsowy obiad.

Po obiedzie udaliśmy się w kierunku Tribunj, gdzie zjedliśmy wyborną kolację w konobie Markiolac oraz spędziliśmy ostatnią noc podczas naszego rejsu.

Wyspa Murter
Wyspa Murter
Płetwa do nurkowania za jachtem
Tribunj
Tribunj
Tribunj
Tribunj
Tribunj

Dzień 6. Tribunj – Šibenik – Lublin

Tribunj opuszczamy wraz ze wschodem słońca, które nadawało mi bajkowy wygląd. Obrany kurs na Šibenik. Tak jak pierwszego dnia rejsu tak i ostatniego, mocno we znaki dał się nam porywisty wiatr Bura, który dokuczliwy był szczególnie w okolicach stacji paliw dla jachtów oraz Mariny Madalina. Po zdaniu jachtu, spakowaniu gratów do auta oraz pożegnaniu się z Olką, Markiem i kapitanem Markiem, udajemy się na spacer po starym mieście w Šibeniku.

Šibenik
Šibenik
Šibenik

Pizza w pizzerii Kike, szybkie zakupy na lokalnym targu oraz zakupy suwenirów, wzruszające pożegnanie ze sprawcami całego zamieszania, organizatorami rejsu, Jackiem i Grzegorzem ruszamy w drogę powrotną do Polski. Ruszamy ze smutkiem, że ta wspaniała przygoda dobiegła końca, ale wracamy również z bagażem doświadczeń i gronem nowych przyjaciół! To był piękny rejs!

Tunel Sveti Rok

Zdjęcia Grzegorza i nie tylko…

Mieliśmy niebywałe szczęście płynąć z Grzesiem z YACHTICa, który okazał się prawdziwym człowiekiem orkiestrą. Nie dość, że opowiadał super kawały rozbawiając do łez załogę, grał na gitarze, śpiewał jak Grzegorz Turnau to jeszcze robił super zdjęcia, dokumentując nasz rejs! Dzięki Grześku! Prócz zdjęć Grzesia, poniżej, znajdują się również zdjęcia pozostałych członków załogi – jeśli któreś ze zdjęć źle podpisaliśmy, wybaczcie i dajcie proszę znać.

Ambasadorzy YACHTIC fot. Miniomki
Ambasadorzy YACHTIC fot. Grzegorz z YACHTIC.com
Ambasadorzy YACHTIC fot. Grzegorz z YACHTIC.com
Ambasadorzy YACHTIC fot. Grzegorz z YACHTIC.com
Ambasadorzy YACHTIC fot. Grzegorz z YACHTIC.com
Ambasadorzy YACHTIC fot. Grzegorz z YACHTIC.com
Ambasadorzy YACHTIC fot. Grzegorz z YACHTIC.com
Ambasadorzy YACHTIC fot. Grzegorz z YACHTIC.com
Ambasadorzy YACHTIC fot. Miniomki

Teraz czas na Ciebie!

Czarter jachtu w Chorwacji to banalnie prosta sprawa. Wystarczy zebrać ekipę, wybrać termin rejsu, jacht i …no właśnie, to tyle. Nawet brak w swoich szeregach osoby z odpowiednimi uprawnieniami nie stanowi problemu. Można wynająć skippera z uprawnieniami. Właśnie dlatego brak patentu jachtowego sternika morskiego to tylko kiepska wymówka. Jeśli ktoś szuka prawdziwego odpoczynku w Chorwacji, jachting to jedna z najlepszych opcji!

Rejs Ambasadorów YACHTIC oczami innych

Na blogu YACHTIC.com ukazały się wywiady z pozostałymi członkami rejsu, gorąco polecamy do zapoznania się również z nimi:

REKLAMA

Za przygotowanie rejsu Ambasadorów YACHTIC.com, organizatorom należy się medal! Cel został osiągnięty w 100%. Był wiatr w żagle, było słońce, piękne krajobrazy, pyszne jedzenie, a przede wszystkim super załoga z którą, z pewnością, utrzymamy kontakt na lata!

REKLAMA

5 komentarzy

  1. Arleta z zamieszkali.pl
    -

    Przepiękne zdjęcia. Woda jacht i towarzystwo. Mieszkałam na Teneryfie 7 miesięcy, tam nie są tak popularne jachty jak w Chorwacji. Dziękuję za tą porcję lazurowej wody :D