Crni rižot, czyli czarne risotto, według nas należy do dań, które nie wyglądają, za to wyśmienicie smakują! Przez kilka lat broniliśmy się rękami i nogami przed skosztowaniem, umieszczając je nawet na naszej liście potraw, które (niekoniecznie) musisz spróbować będąc w Chorwacji. Wszystko zmieniło się kilka lat temu, przełamaliśmy się nie żałujemy. Będąc w Chorwacji, koniecznie spróbujcie crni rižot.
Czarne risotto zawdzięcza swój kolor atramentowi z mątwy. Atrament ów znajduje się w worku czernidłowym zwierzęcia i jest przez nie wystrzeliwany, kiedy mątwa czuje sią zagrożona, aby stworzyć wokół niej ochronną zasłonę. Zarówno sama mątwa, jak i wydzielane przez nią czernidło określane są też mianem sepii.
Crni rižot powinien zawierać i mięso z mątwy, i czernidło. W krajach basenu Morza Śródziemnego można je kupić w malutkich woreczkach i przywieźć ze sobą. Możesz wtedy zrobić sobie czarne risotto w nawet w środku zimy, z utęsknieniem czekając na kolejny urlop. Mięso z sepii daje się zastąpić mrożonymi kalmarami.
W Dalmacji crni rižot był często przyrządzany jako danie postne na Wigilię.
Dziś w wielu szanujących się restauracjach w Dalmacji, podaje się to sztandarowe danie, obecne w kuchni całego Śródziemnomorza. Risotto przepięknie pachnie tym morzem i ma kremową konsystencję. Jest syte, ale lekkostrawne i zabawnie barwi zęby i usta na czarno – zupełnie jak nasze leśne czarne jagody.
Obok ryżu, mięsa z mątwy i jej czernidła, w przepisie na crni rižot nie może zabraknąć oliwy, cebuli, natki pietruszki, bulionu rybnego i białego wina.
REKLAMA