Chorwacja kojarzy się ze słońcem w Zenicie oraz tropikalnymi upałami. Właśnie taką Chorwację widzicie w naszych wpisach na blogu. Bywają jednak dni kiedy przez cały dzień pada deszcz i nie zanosi się nawet na jeden promyk słońca. Właśnie taka deszczowa pogoda zastała nas podczas wyprawy po wyspach Pašman i Ugljan jaką odbyliśmy w maju, kilka dni po otrzymaniu GRAND PRIX Golden Pen Award.
Na domiar złego był to 1 Maja, Święto Pracy. Deszcz plus święto, czego chcieć więcej? Obie wyspy były tylko dla nas. Jedynymi żywymi istotami, które spotkaliśmy byli pracownicy sklepu i baru przy porcie oraz kilku turystów czekających na prom. Ponieważ pogoda pokrzyżowała nasze plany, w najbliższym czasie postaramy się ponownie odwiedzić te dwie wyspy by, już przy pięknym słońcu oddać ich prawdziwe piękno. Tymczasem zapraszamy do Londynu …wróć! Dalmacji.
Wyspa Pašman
Przygodę z wyspami Pašman i Ugljan rozpoczęliśmy w Biograd na Moru skąd, promem udaliśmy się do miejscowości Tkon na wyspie Pašman. Pierwszy dłuższy przystanek zrobiliśmy w miejscowości Pašman. Następnie, z Pašman ruszyliśmy w kierunku mostu pomiędzy wyspami.
Nie pojechaliśmy jednak główną drogą, a dróżkami tuż przy Adriatyku, poznając kilka fajnych miejsc, które musimy odwiedzić latem. Dróżki te czasami były tak wąskie, że trzeba było składać lusterka, czasami potrafiły się nagle skończyć w szczerym polu…
Wyspa Ugljan
Po Pašman przyszła pora na wyspę Ugljan, która jest jedną z najgęściej zaludnionych chorwackich wysp (ok 7500 mieszkańców). Po przekroczeniu mostu w Ždrelac, łączącego obie wyspy, udaliśmy się do miejscowości Kukljica, która musi być bardzo fajnym miejscem w sezonie letnim.
Promem z Preko do Zadaru
Z Kukljicy udaliśmy się do Preko, skąd promem dotarliśmy do Zadaru. Dopiero w Preko, w porcie znaleźliśmy otwartą restaurację i piekarnię.
REKLAMA
Wyspy Pašman i Ugljan na mapie
Ewelina
-Jak ja dobrze to znam ;-) W Bolu podobna sytuacja. Wystarczy deszcz, wiatr, jugo i całe miasto ma się dla siebie ;-) A jeśli jeszcze jest to pora jesienno – zimowa, to spotkanie żywej duszy graniczy z cudem :D Nawet kotów nie widać hehe.
Wojtek Tyluś
-Mimo wszystko taka pogoda ma swoje plusy :)