Z wakacyjnego pobytu w Chorwacji przywozimy różne pamiątki. Często jest to przepyszne wino, piekielnie mocną rakiję, oliwę z tamtejszych oliwek, wspaniały ser, figowy dżem czy niebiańsko pachnąca lawenda. A gdyby tak przywieźć bombki na choinkę? Jest takie miejsce w Dubrowniku, jedyne w całej Chorwacji, gdzie Święta Bożego Narodzenia trwają cały rok.
W związku ze zbliżającymi się świętami zdradzamy jeden z sekretów Dubrownika, chociaż chyba większym szokiem dla wielu byłoby gdybyśmy o nim napisali w środku sezonu turystycznego. Chcesz poznać ten sekret? Poniżej znajdziesz odpowiedź. Ale po kolei.
Nie ma śniegu, nie ma świąt?
Nasza przyjaciółka Paulina, licencjonowany przewodnik po Dubrowniku, która na stałe osiedliła się nad Adriatykiem często odpowiada na pytania związane z zimą i świętami w Chorwacji.
– Pani przewodnik, a czy Chorwaci obchodzą Boże Narodzenie?
– Tak, oczywiście.
– A czy maja choinkę, jak my?
To nie takie rzadkie pytania i jest tu pewna logika. Błąkając się w lipcowym słońcu, po rozgrzanych dubrownickich uliczkach trudno sobie wyobrazić zimową atmosferę Świąt Bożego Narodzenia w tym zakątku Dalmacji. Śnieżne zimy w klimacie śródziemnomorskim są traktowane w kategoriach cudu. Temperatura rzadko spada poniżej 10 stopni. A skoro nie ma śniegu, to jak można mieć choinkę?
Otóż można. Są choinki, są bombki, są jasełka, a prezenty przynosi Mały Jezus. Mimo lat komunizmu, tradycja katolicka przetrwała i wszyscy masowo idą na Ponočke (lub Čobanica), czyli Pasterkę. Z jedną tylko różnicą – po mszy idzie się do kafejek na kilka drinków z okazji narodzin Zbawcy lub po domach rodziny i przyjaciół, z kolędą na ustach w tym samym celu.
W Chorwacji też leci Kevin!
Adwent i Boże Narodzenie, to taki piękny czas, kiedy potężnie wzrasta wykorzystanie energii elektrycznej. Ulice oświetlone mrugającymi gwiazdkami, w wystawach sklepowych elektryczne Mikołaje wydające dźwięki znanych świątecznych hitów. Dzieci z niecierpliwością wyczekują, aż miejsce pod choinką zajmą kolorowe pakunki. Mieszkania pachną ciastkami i rybą, a w telewizorze między reklamą Coca Coli oczywiście „Kevin sam w domu”. Taki świąteczny kicz, który wszyscy kochamy.
REKLAMA
Boże Narodzenie w Dubrowniku Non Stop
Ale są takie miejsca, gdzie świąteczna atmosfera trwa 12 miesięcy w roku. Jest i takie w Dubrowniku. Tu nawet latem usłyszysz Jingle Bells, a przed wejściem zobaczysz tabliczkę z napisem ile jeszcze dni dzieli nas od Bożego Narodzenia. W jednej z bocznych uliczek od głównego traktu – Straduna – odkryjecie magię Świąt nawet w samym środku lata. Mały Bożonarodzeniowy sklepik na ulicy Nalješkovićevoj, czeka na tych, którzy i w trakcie letniego urlopu kolekcjonują choinkowe świecidełka z rożnych stron świata.
Świąteczne drobiazgi letnią pamiątką
Nagle się okazało, że turyści latem, zawsze myszkując po półkach sklepiku wynajdywali właśnie te świąteczne drobiazgi, aby móc sobie i przy choince przypomnieć dubrownickie słońce.
Cóż to za pomysł: sprzedawać latem bombki i aniołki?! – Samo wyszło. – mówi Gospodja Vera, która wśród ozdób i szopek, zawsze z jakimś cudeńkiem w rekach, krząta się jak ciocia w kuchni, gdzie szykują się świąteczne wypieki.
Zaczęła dawno temu – od sklepiku z upominkami. Takimi troszkę innymi – t.j. nie spod Pekinu. Sama wyrabiała pamiątki z muszelek, kamyczków, starych desek i dachówek. Zimą zaś dla rodzimych kupców malowała szklane kulki, szykowała stroiki i budowała szopki. I nagle się okazało, że turyści latem, zawsze myszkując po półkach sklepiku wynajdywali właśnie te świąteczne drobiazgi, aby móc sobie i przy choince przypomnieć dubrownickie słońce.
Takich miejsc na świecie jest wiele ale to w Dubrowniku jest wyjątkowe
I tak się zaczęło. Żeby było jasne. Nie jest to jedyne takie miejsce na świecie. Gospoda Vera ma cala serie zdjęć z rozmaitych miast w Europie, gdzie Christmas shopy mają potężną tradycje. – Zobacz – mówi, pokazując zdjęcia – w Amsterdamie i Salzburgu są cale ulice. A ten w Londynie – jak dom towarowy! Na trzy pietra. Moje to maleństwo. – Uśmiecha się skromnie.
Opisywać tych wyrobów nie będę. Trochę zdjęć wystarczy.
To takie czarodziejskie miejsce, gdzie można i latem uszczknąć trochę świątecznej atmosfery. I stąd przywieźć sobie kawałek chorwackiego słońca i zawiesić go na naszych zimowych drzewkach.
Druga lokalizacja sklepu
Od chwili kiedy pierwszy raz pisaliśmy o tym miejscu, jego olbrzymi wzrost popularności niejako „wymusił” powstanie kolejnego sklepu, również na terenie starego miasta. Od kilku lat drugi, większy sklep znajduje się przy ulicy Od Puča 9.
CroLove na Instagramie
Następną pamiątką z Dubrownika będzie…
Czy już wiecie co będzie Waszą następną pamiątką z letniej wyprawy do Dubrownika?
Autorką tekstu, zdjęć i rozmowy z sympatyczną właścicielką sklepu z Bożonarodzeniowymi pamiątkami jest Paulina, która wraz z Darią organizują bajeczne śluby w Chorwacji.
Marta
-Co kraj to inny sposób na święta. Pozdrawiam ;)