Będąc w Chorwacji nie sposób nie spróbować chorwackich smakołyków, które często występują tylko w danym regionie. Większość z nich można jednak w każdym, większym miasteczku. Pewnie każdy z Was, będąc w Chorwacji jadł pizzę. Nie jest to narodowa potrawa, nie mniej jednak do Chorwacji trafiła bardzo wcześnie, za sprawą włoskich sąsiadów.
Poniżej znajduje się lista dziesięciu potraw, na oznacza to jednak, że tylko tyle dane nam było spróbować. Postanowiliśmy podzielić chorwackie potrawy na kilka grup, które już za jaki czas doczekają się premiery na blogu. Tymczasem zapraszamy i polecamy przed poniższą lekturą wyposażyć się w chusteczki higieniczne bo …ślinka cieknie.
Burek
Burek nie jest chorwacką potrawą. Można by rzec, że burek to taki „polski kebab”. Jego rozmaite wersje smakowe występują na całych Bałkanach. W Chorwacji najczęściej spotkamy burka z mięsem, szpinakiem lub białym serem. Ciasto składa się z bardzo wielu cienkich warstw ciasta filo, które mylone jest z ciastem francuskim. Nasz przepis na Burka z mięsem znajdziecie tutaj.
Dorada z grilla (Orada sa žara)
Najsmaczniejsza ryba jaką spożywaliśmy w Chorwacji, a dokładniej na Starym Mieście w Dubrowniku. Zaletą dorady jest mała ilość ości oraz oczywiście smak. Doradę bardzo często można nabyć w polskich sklepach, my zaopatrujemy się w Doradę w codziennie niskich cenach jak tylko się pojawia. Polecamy!
Makrela z grilla (Skuša sa žara)
Podczas rejsu wokół wyspy Brač zaserwowano nam makrele. W porównaniu do dorady przy makrelach trzeba trochę więcej podłubać w poszukiwaniu ości nie mniej jednak również polecamy.
Ćevapčići (mielone mięsne paluchy z grilla)
Ćevapčići nie jest chorwacką potrawą. Co prawda Ćevapčići pierwszy raz jedliśmy w Mostarze,nie mniej jednak spożyte w Chorwacji smakuje tak samo. Znamy kilka osób, które ze względu na „walory wizualne” nie skusiły się spróbować Ćevapčići – super smak jednak rekompensuje wszystko. Ćevapčići podawane jest na wiele sposobów. Może być w bułce, z frytkami jak i z ryżem. Ci, którzy nie mieli okazji spróbować Ćevapčići, informujemy, że smakiem bardzo przypomina polskie kotlety mielone.
REKLAMA
Zagorski Štrukli
Zagorski Štrukli, zawijane ciasto z twarogiem, gotowane lub pieczone. Stosowane ciasto podobne jest do ciasta stosowanego przy pierogach czy kluskach. Nam najbardziej posmakowały Štrukli pieczone, które postanowiliśmy osłodzić miodem. Fajna sprawa na śniadanie.
Owoce morza
Przyznajemy się bez bicia, nie skusiliśmy się na misę małż, ośmiornic i ostryg. Śliski temat i takie tam. Ponieważ owoce morza, a szczególnie ostrygi uznawane są za afrodyzjaki, nie mogło ich zabraknąć na naszej licie TOP10. Smacznego!
Homary
Mięso homarów jest delikatne i aromatyczne. Przypominają się dawne czasy kiedy to chodziło się nad polskie stawy na polowania na raki. Pycha!
Langusty
Langusta to kolejna potrawa, której nie mieliśmy okazji jeszcze spróbować. Po części dlatego, że langusty należą do jednych z droższych przysmaków. Ci, którzy próbowali, polecają!
Pršut (suszona szynka)
Pršut to rodzaj suszonej szynki wieprzowej. Wielu z Was może kojarzyć jej włoski odpowiednik szynki parmeńskiej prosciutto. Pršut poddawany jest długiemu okresowi procesu suszenia zimnym powietrzem i słońcem. Idealny składnik porannych kanapeczek!
REKLAMA
Paški sir (ser z wyspy Pag)
Paški sir to rodzaj sera owczego, wyrabiany wyłącznie na wyspie Pag. Paški sir jest słony i twardy, świetnie spisuje się jako przystawka lub dodatek do np. sałatek. Polecamy!
Webowy
-To ja po proszę o podobne zestawienie chorwackich potraw ale bez produktów pochodzenia zwierzęcego ;)
Wojtek Tyluś
-Polecamy Burek z serem :)
Ciężko będzie wykluczyć takie produkty z chorwackiej kuchni, pozostaną desery :)
Zobaczymy co da się zrobić, na pewno następny artykuł z potrawami nie przypadnie Ci oraz wielu osobom do gustu, ale to dopiero za jakiś czas ;)
Anai
-Dlaczego tylko 10? :D
Ja mogłabym wymieniać i wymieniać…
Lignje na žaru i blitva s krumpiorom to pies?
A janjetina na žaru, sałatka z ośmiornicą, risotto z truflami albo crne ristto, peka, pljeskavica z ajvarem i całe mnóstwo innych?
Wojtek Tyluś
-Witaj,
Tak jak napisaliśmy, to jest dopiero początek przygody z chorwackimi daniami :)
Będzie ich więcej.
Maciej
-Piszecie troszkę nie jasno, tytuł brzmi „10 potraw, które musisz…” a sami się przyznajecie, że nie skosztowaliście owoców morza a umieszczacie je tylko dla samego faktu. Nie znasz smaku nie pisz, albo zmieńcie charakter wpisu na „10 potraw naszym zdaniem”. Dla mnie małże w pysznym pomidorowym sosie podane w Promajnie, nie mają sobie równych, podobnie jak świnia z grilla na Istrii.
Ćevapčići też mieliście pecha jeść w takiej formie, to zależy od kucharza jak kształtuje mięso i jak je podaje.
Wojtek Tyluś
-Cześć,
Fakt, tytuł trochę niefortunny.
Ćevapčići – to nie pech, to nasz wybór – jedliśmy go w drodze, dlatego wybraliśmy taką formę. To tak jak z kebabem w Polsce – albo talerz albo buła :)
Pozdrawiam
Małgorzata
-A w jakiej restauracji w Promajnie?
Joanna
-Moje TOP 10 chorwackich smaków:
http://crodea.blogspot.com/2014/10/chorwackie-smaki-cz1.html
Daniella
-W Chorwacji to najlepiej jeść podczas takich wieczorków w lokalnych restauracji. Połączone są one często z degustacją wina lub też przeróżnych win oraz z muzyką ludowych artystów, co razem daje magiczny klimat. Nie muszę chyba mówić, że muzyka i wino w całkiem niemałych ilościach sprzyja integracji z lokalsami :) Tutaj opis takiego wieczorku, sama uczestniczyłam w podobnym :)
Radamian
-Szkoda, że znowu coś ” musimy ” w Cro. A może by tak coś w stylu ” polecamy bo naszym zdaniem, bo sprobowane i warto ” pomijam kolejne ogrzewanie posta tym razem z 2014 roku. Trzymam kciuki za wenę twórczą i życzę możliwości zakosztowania przed ” zmuszaniem”
Wojtek Tyluś
-Radamianie,
Musisz wiedzieć, że tworzenie tytułów przyciągających uwagę to skomplikowana sprawa.
To Ty decydujesz czy musisz czy możesz, przecież nikt nad Tobą nie stoi i Cię do niczego nie zmusza, powinieneś to wiedzieć.
Jak długo będzie żył nasz blog, tak długo będziemy odgrzewać nasze wpisy – to BLOG, nie serwis informacyjny, w którym informacje stają być nieaktualne po jednym dniu.
Życzę udanego dnia.
Lala
-Czy autorzy widzieli kiedyś kebab? Burek w niczym go nie przypomina, aż mi się wierzyć nie chce, że ktoś może tak pomyśleć. Burek ma ciasto warstwowe, a nadzienie niezwiązane z kebabem…
Wojtek Tyluś
-Kebab w nawiązaniu do kultury street foodu, tak jak u nas idziesz i łapiesz na szybko kebsa tak w Chorwacji burka.
Mam nadzieję, że już rozwiązałem Twój problem?
Czy widziałem burka? Na blogu znajdziesz opis jak go robiliśmy sami w domu.
leschtschitz
-a Dorada po chorwacku to nie przypadkiem Orada?
Wojtek Tyluś
-jasne, że Orada, dzięki za zwrócenie uwagi, już poprawione
leschtschitz
-spoko… będę Was „pilnował” ;)
Aleksandra
-Mialam tez okazję jesc ta przepyszna makrele na Kairosie i moge potwierdzić- niebo w gębie 😍 ale tez cukinia, ktora podają jest rewelacyjna! Najlepsza jaka do tej pory jadłam! Probowalam odtworzyć ten smak, ale chyba jednak szybciej wyląduje na Kairosie ;-)
Piotr
-Ja bardziej o tym gdzie, niż co.
Wiadomo, że jedzenie w Chorwacji jest pyszne. Można wybrać przyzwoitą knajpkę i cieszyć się lokalnymi smakami.
Można też zjeść świetną kolację u gospodarza w domu. Praktycznie w pobliżu każdej miejscowości można znaleźć takie miejsce. Trzeba tylko poszukać. Pytajcie miejscowych.
Często zjecie w ten sposób potrawy, których nie znajdziecie w konobie i prawie zawsze zapłacicie mniej.
Jeżeli macie szczęście, może się Wam trafić śpiewający gospodarz ;) Polecam!
Ceci
-A jaka knajpka jest polecana w Dubrovniku, żeby zjeść dobrą rybę? Może jakieś swojskie miejsce (takie często bywają lepsze od wykwintnych restauracji) :) dzięki